niedziela, 20 stycznia 2013

Optymizm- stała cecha, czy zmienny stan?


W jednym z poprzednich artykułów zwróciliśmy uwagę na to, czym jest optymizm oraz na to iż optymistyczni pacjenci prawdopodobnie mogą odnosić większe korzyści z rehabilitacji. Czy zatem fizjoterapeuta, oprócz oddziaływań ściśle fachowych skierowanych na rehabilitację, może w jakiś sposób próbować zwiększać optymizm u swojego pacjenta? 

Odpowiedź na to pytanie należałoby zacząć od ustalenia, czy mamy możliwość oddziaływania na poziom optymizmu danego człowieka. Naukowcy od dawna zastanawiali się, czy optymizm jest stałą cechą, czy może raczej zmiennym stanem. Jeśli bowiem poziom optymizmu, to genetycznie uwarunkowana cecha, jak chociażby wzrost czy kolor oczu, to żadne zewnętrzne oddziaływania nie spowodują zmiany jego poziomu. Natomiast, jeśli optymizm jest zmiennym stanem, wówczas pewne działania czy okoliczności mogą go stymulować, jak też i obniżać. Czy zatem rodzimy się optymistami lub też pesymistami i zostajemy nimi przez całe życie? 

Wydaje się, że optymizm ma w sobie zarówno coś z trwałej cechy, jak i zmiennego stanu (Luthans i Youssef, 2007). Można przypuszczać, że na to, co potocznie określa się mianem optymizmu składają się dwa konstrukty: optymizm ogólny oraz optymizm sytuacyjny. Optymizm ogólny nazywany też „dużym optymizmem” odnosi się do ogólnych przekonań co do przyszłości, dotyczy pozytywnych przewidywań w szerszych i mało specyficznych kontekstach. Natomiast optymizm sytuacyjny, nazywany też „małym”, dotyczy pozytywnych przewidywań w specyficznych i określonych sytuacjach (Peterson, 2000).  Co ciekawe, te dwa rodzaje optymizmu nie muszą współwystępować. Ta sama osoba może być “dużym optymistą”, np. posiadać ogólne pozytywne oczekiwania, co do tego, iż ćwiczenia fizyczne wykonywane regularnie, w długim okresie czasu przyniosą pożądany rezultat.  Równocześnie może być “małym” pesymistą- mieć minimalne pozytywne oczekiwania dotyczące sytuacji najbliższej sesji treningowej i krótkoterminowych pozytywnych skutków ćwiczeń (Brawley, Gyurcsik, 2001). Ogólny poziom optymizmu wydaje się być bardziej stały, natomiast „mały” optymizm sytuacyjny w większym stopniu podlegać może zmianom. Wyobraźmy sobie np. ogólnie pesymistycznego pacjenta, który jednak na skutek dobrze prowadzonej rehabilitacji odnosi sukcesy i otrzymał pochwałę od swojego fizjoterapeuty. Może on wówczas wykształcić optymistyczne przekonania w sprawie swojej fizjoterapii, w sprawach bardziej ogólnych nadal jednak pozostaje pesymistą. 

Amerykański psycholog M. Seligman (1993) zauważa, ze optymizm w pewnym stopniu jest zdeterminowany genetycznie. Badając bliźnięta stwierdził, że u bliźniąt jednojajowych występuje pewne podobieństwo w zakresie poziomu prezentowanego poziomu optymizmu, podczas gdy u bliźniąt dwujajowych brak takiej zależności. 

Wyobraźmy sobie hipotetyczną skalę, na której można dokonać pomiaru optymizmu: 0 to minimalny możliwy dla człowieka optymizm, a 100 maksymalny.  Wydaje się, iż genetycznie uwarunkowany jest nie dokładny poziom, a pewien zakres optymizmu, jaki może rozwinąć sie u danej osoby, np. może to być zakres od 50 do 80 pkt. na naszej skali. To, że optymizm w pewnym stopniu uwarunkowany jest genetycznie nie wyklucza jednak możliwości wpływania na jego poziom. Od czynników zewnętrznych zależy bowiem to, w jakim miejscu tego potencjalnego zakresu dana osoba się znajdzie. Seligman sugeruje, że człowiek świadomie może przesuwać się w stronę maksymalnego dostępnego mu poziomu optymizmu. Możemy zatem jego zdaniem sprawić, by być w górnej części naszego indywidualnego zakresu optymizmu (np. w naszym przypadku bliżej 80, niż 50) (Seligman, 1996). Możliwość zwiększania optymizmu wydaje się niezwykle intrygująca. Korzystnym wydaje się bowiem takie działanie, które sprawi, że pacjenci będą bardziej optymistyczni. Co zatem robić, by maksymalizować swój optymizm? 
 
Odpowiedź na to pytanie postaramy się przedstawić w kolejnym artykule.




Literatura:

Guyrcsik, N.C Brawley, L. (2001). Is the Glass Half-Full or Half-Empty? The Relationship of Big and Little Optimism With Acute and Longer Term Exercise-Related Social Cognitions. Journal of Applied Biobehavioral Research, 6(2), 108-1 27

Luthans, F.,Youssef, C. (2007). Emerging positive organizational behavior. Journal of Management, 33, 321–349.

Peterson, C. (2000). The future of optimism. American Psychologist, 55(1), 44-55.

Seligman, M.E.P (1996). Optymizmu można się nauczyć.  Poznań: Media rodzina.

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawe to rozróżnienie na "duży" i "mały" optymizm, jeszcze się z takim nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń